MediaGames - podcast o grach komputerowych Titelbild

MediaGames - podcast o grach komputerowych

MediaGames - podcast o grach komputerowych

Von: mediagames
Jetzt kostenlos hören, ohne Abo

Über diesen Titel

MediaGames - podcast o grach komputerowych www.mediagames.plCopyright 2024 All rights reserved. Science Fiction
  • Jak kupić konsolę Steam Deck?
    Jan 16 2025

    Sprawdzając wyniki w Google dostajemy bardzo dziwne informacje o tym gdzie możemy kupić Steam Decka. Wyświetli się też nam strona Mediaexpert, gdzie cena Steam Decka jest baaardzo wysoka. Więc gdzie kupić Decka w normalnej cenie?

    Otóż najlepszym i najtańszym miejscem na zakup Steam Decka jest oficjalna strona Steama, gdzie kupimy bezproblemowo z dostawą do Polski zarówno Steam Decka starej generacji z ekranem LCD, jak i Steam Deck w wersji OLED, który ma lepszy ekran i lepszą baterię, ale jest odrobinę droższy.

    Steam Decka kupimy też łatwo na OLX i na Allegro, ale będą to używki. Osobiście polecam po prostu zakup na Steamie. https://www.mediagames.pl/jak-i-gdzie-kupic-steam-decka/

    Cena Steam Decka w Polsce – LCD i OLED

    Cena Steam Decka w Polsce zależy od pojemności dysku:

    • 64 GB: 1699 zł
    • 256 GB: 1899 zł
    • 512 GB: 2099 zł

    Istnieje również wersja OLED Steam Decka z wyższej jakości ekranem o dłuższej żywotności baterii, ale jest ona droższa:

    • 512 GB OLED: 2599 zł
    • 1 TB OLED: 3099 zł

    Ceny te obejmują futerał do przenoszenia konsoli. Możesz również zakupić dodatkowe akcesoria, takie jak stacja dokująca, etui i szkło ochronne.

    Steam Deck jest dostępny do zakupu na oficjalnej stronie internetowej Steam, a także u wybranych sprzedawców detalicznych w Polsce.

    Natomiast jeśli chcesz kupić Steam Decka taniej to są trzy opcje. Zakup używki, zakup wersji refurbished ze Steama i ten poradnik jak za pomocą Steam marketu można kupić taniej Steam Decka.

    Mehr anzeigen Weniger anzeigen
    2 Min.
  • Keyshopy – kupowanie kluczy do gier
    Jan 16 2025

    Keyshopy to sklepy z kluczami do gier na Steam, Uplay, Origin czy z kodami PSN, Xbox lub giftcardami. W ostatnich latach jest ich wysyp, niektóre mają złą reputację. W końcu pada pytanie – czy warto z nich korzystać?

    W keyshopach nie sprzedaje jedna firma (jak np. w GreenManGaming, Humble Store czy 2Game), tylko jest to tzw. marketplace, czyli zbiór wielu zweryfikowanych sprzedawców, którzy oferują swoje zapasy kluczy na sprzedaż. Skąd pochodzą te klucze? Z bardzo wielu źródeł, od rosyjskich pudełek z grami, przez wholesale (hurtownie z kluczami), pośrednio od deweloperów gier czy z innych oficjalnych dystrybucji. Oczywiście żaden sprzedawca nie podzieli się swoimi znajomościami i źródłami kluczy, to biznes jak każdy inny. https://www.mediagames.pl/keyshopy-kupowanie-kluczy-do-gier/

    Kilka lat temu zdarzało się również, że klucze były kupowane z kradzionych kart kredytowych i przez inne kradzieże, ale obecnie to się praktycznie nie zdarza, bo keyshopy dokładnie weryfikują sprzedawców, a ich środki na kontach trzymają 30-60 dni, więc nie jest możliwe wykonanie takiego szybkiego „skoku”.

    Klucze sprzedawane w keyshopach mogą być obarczone blokadami regionalnymi, dlatego warto sprawdzić czy klucz jest ROW (rest of the world) – nie blokady, EU/EMEA – europejski, RU – rosyjski, Asia – azjatycki, US – Stany Zjednoczone czy jeszcze inny.

    Mehr anzeigen Weniger anzeigen
    2 Min.
  • Recenzja gry Smerfy - Smerfne Marzenia!
    Jan 16 2025

    Gdyby ktoś powiedział mi, że gra o Smerfach stanie się jednym z najlepszych platformerów 3D roku, zapewne popukałbym się w głowę. A jednak oto jesteśmy – „The Smurfs: Dreams" - wydane w Polsce jako "Smerfy: Smerfne marzenia" to tytuł, który zaskakuje na każdym kroku, oferując frajdę i poziom dopracowania, jakiego można było oczekiwać od największych hitów Nintendo. Grę ogrywałem w wersji PC na Steam.

    Fabularnie gra opiera się na klasycznym konflikcie ze znanym wszystkim Gargamelem. Tym razem nasz wróg zatruł krzewy jagód wokół wioski Smerfów, co spowodowało, że większość z nich zapadła w głęboki sen. Jako jeden z niewielu ocalałych Smerfów, wcielasz się w misję ratowania swoich przyjaciół poprzez eksplorowanie ich snów. Brzmi prosto, ale to tylko początek tego, co gra ma do zaoferowania. https://www.mediagames.pl/recenzja-gry-smerfy-smerfne-marzenia/

    Pierwsze, co rzuca się w oczy, to projekt poziomów. Każdy sen to osobny świat, często inspirowany charakterem Smerfa, którego dotyczy. Na przykład sen Ważniaka jest pełen zagadek i ksiąg, podczas gdy sen Osiłka przypomina tor przeszkód. To właśnie ta różnorodność czyni grę tak wciągającą. Momentami platformowanie wymaga od gracza sprytu i łączenia różnych mechanik, takich jak podwójny skok, ślizg czy używanie magicznej bańki do przeskakiwania szerokich przepaści.

    Największym atutem „The Smurfs: Dreams” jest jej zaskakująca jakość wykonania. Grafika jest żywa i szczegółowa, a poziomy pełne kolorów przypominają najpiękniejsze plansze z serii Super Mario. Towarzyszy temu orkiestrowa ścieżka dźwiękowa, która potrafi być zarówno kojąca, jak i energetyczna. Szczególnie przypadło mi do gustu, jak muzyka zmienia się w miarę postępów – od melancholijnych tonów na początku, po triumfalne motywy, gdy wioska zaczyna tętnić życiem.

    Rozgrywka to jednak nie tylko skakanie po platformach. W grze znajdziemy również elementy zręcznościowe, takie jak mecze w piłkę czy walki z bossami. Te ostatnie są szczególnie udane – każdy przeciwnik wymaga innego podejścia, a ich projekty wizualne robią wrażenie. Szkoda tylko, że gra nie oferuje większej liczby dodatkowych aktywności w hubie, czyli Wiosce Smerfów. Poza odblokowywaniem nowych strojów za zebrane jagody, nie ma tu zbyt wiele do roboty.

    Smerfy: Smerfne marzenia jest również grą stosunkowo krótką. Ukończenie głównej kampanii zajmuje od 5 do 7 godzin, co może niektórych rozczarować, ale dla mnie ten czas był wystarczający, by nie poczuć zmęczenia formułą gry.

    Jeśli chodzi o wady, mogłbym wspomnieć o nieco nierównym poziomie trudności. Gra momentami wybacza błędy, ale w starciach z bossami margines na pomyłki jest minimalny, co może frustrować młodszych graczy. Do tego, nie wszystkie sny są równie pomysłowe – niektóre plansze wydają się mniej dopracowane i pozbawione wyrazistej tematyki.

    Podsumowując, Smerfy: Smerfne marzenia to jedno z największych pozytywnych zaskoczeń roku. Gra łączy klasyczne elementy platformówki z odrobiną nowoczesnego sznytu, a jej oprawa audiowizualna potrafi zachwycić. Chociaż ma swoje drobne wady, takie jak krótki czas rozgrywki czy nierówne tematycznie poziomy, to wciąż jest to tytuł, który z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim fanom platformówek.

    Czy poleciłbym grę? Zdecydowanie tak, zwłaszcza jeśli szukacie czegoś lekkiego, ale wciągającego. To jedna z tych gier, kt

    Mehr anzeigen Weniger anzeigen
    3 Min.
Noch keine Rezensionen vorhanden